Nadmiarowość budynków: od tańczących stołów Marksa do tańczącej architektury

Gdy Karl Marx napisał, “…pamiętajcie, że Chiny i stoły zaczęły tańczyć, gdy reszta świata wydawała się stać w miejscu,” te tańczące stoły są skutkiem kapitalizmu z nadmierną manipulacją wartością dodaną. Zapośredniczony jest nie tylko towar, ale też ludzki stosunek społeczny, reifikowany jako rzecz, osoba, praca, budowa i organizacja wyalienowanego sposobu życia. “Tańczący stół” Marxa jest bardziej dominujący niż seans spirytystyczny, ponieważ te kapitalistyczne “stoły” mogą się odwrócić i stanąć na głowie kształtując naturę, zmieniając narody a być może kręcić całym globem. 

Rzeczywiście, jesteśmy w logice Georgesa Bataille’a, gdzie nadmierna produkcja i krańcowa konsumpcja stają się dominującą formą suwerenności. Nadwyżka budynków, które można uznać za tymczasową infrastrukturę, ruiny, spektakle, opuszczone domy, place budowy i podziemia dostarczają nam wskazówek dotyczących tego gdzie w historii się znajdujemy, odkąd w 1919 roku Bauhaus ogłosił architektoniczny budynek przyszłości.  N wystawie patrzymy na wartość dodaną architektury, która ma wpływ znacznie silniejszy niż jej wartość użytkowa, wywołuje niesamowity efekt.

W “Water Sleep II”, Yu-Hsin Sushe przeprowadza poznawcze remappingi rzeki Aike, która zeszła pod siemię i zjednoczyła się jako system kanalizacyjny od czasów japońskiego okresu kolonialnego na Tajwanie w historyzowaniu przestrzeni  miejskiej. Jej prace  ą krytyką logiki map, które zawsze zakładała widoczność nad niewidzialnością i podziemiem poprzez zarządzanie wizualne. Podczas gdy “Cartographer” Chin-Yun Kuo odwiedza ponownie opuszczone tymczasowe domy w pobliżu rdzennego plemienia i opowiada swoją historię z ponad stu lat. Dom był nawiedzany przez duchy od czasów dynastii Qing aż do czasów współczesnych, od górskich wędrowców, japońskich żołnierzy. legendarnych krasnoludów czy birmańskich pracowników zagranicznych.  

“Ghost Hits Wall” Elli Raidel to artystyczny projekt badawczy dotyczący chińskich miast – duchów. Konieczność utrzymania i pobudzania wzrostu gospodarczego nadwyżek produkcyjnych powoduje, że budowanych jest więcej miast niż potrzeba i natychmiast popadają one w ruinę. Nowe miasta – duchy odzwierciedlają nadwyżkę spowodowaną kapitalizmem i jego przeznaczeniem do nadmiernej urbanizacji, podczas gdy “Architecture of Isolation” Chien-Chi Chang bada nocą stolicę Birmy, by zapewnić totalitarną biowładze nad swoim ludem. Dziś Myanmar to zbaójczy panopticon, spoglądający z centrum Wielkiego Brata, Naypyidaw.

Hongjohn Lin

Hongjohn Lin jest artystą, pisarzem i kuratorem. Ukończył studia doktoranckie na Uniwersytecie Nowojorskim w dziedzinie sztuki i nauk humanistycznych, brał udział w wystawach m.in. Taipei Biennial (2004), Manchester Asian Triennial 2008, Rotterdam Film Festival 2008, Taipei Biennial 2012, Guangzhou Triennial (2015). oraz China Asia Biennale (2014). Lin była kuratorką Taiwan Pavilion Atopia, Venice Biennale 2007, współkuratorką Taipei Biennial 2010 (wraz z Tirdadem Zolghadrem) oraz licznych projektów kuratorskich, takich jak The Good Place (2002) i Live Ammo (2012) Taizhonga. Lin jest profesorem na Narodowym Uniwersytecie Sztuki w Tajpej. Od 10 lat pracuje nad projektem opartym na George Psalmanazar, Fałszywy Tajwańczyk we wczesnym Oświeceniu. Interesuje się sztuką transdyscyplinarną, polityką estetyki i kuratorstwem. Jego prace można znaleźć w magazynach Artco, Yishu, czasopismach międzynarodowych oraz publikacjach Art as a Thinking Process (2010), Artistic Research (2012), Experimental Aesthetic (2014), Altering Archive: The Politics of Memory in Sinophone Cinemas oraz Kultura obrazu (2017). Napisał wstępy do chińskiego wydania Art Power (Boris Groys) i Artificial Hells (Clair Bishop). Jego książki w języku chińskim to Poetics of Curating (2018), Beyond the Boundary: Inter disciplinary Arts in Taiwan, Writings on Locality, Curating Subjects: Practices of Contemporary Exhibitions.

The Architecture of Isolation

wideo instalacja i dokumentacja, 2021

Nocą 1 litego 2021, przywódcy wojskowi Myanmaru rozpoczęli długo planowaną wojnę przeciwko własnemu narodowi. Komunikacja została przerwana. Internet, telewizja i radio, wyciszone. Wybrani przywódcy ukryli się. W uczciwych wyborach, trzy czwarte wyborców w 55-milionowym narodzie domagało się demokracji. Tymczasem dowództwo wojskowe, Tatmandaw, było gotowe. 

Tatmandaw na długo przedtem doszedł do wniosku, że naród birmański – i upragniona demokracja – są wrogiem. Postanowił wykorzystać architekturę izolacji: trzymając rząd z dala od ludzi, a ludzi od rządu. Niemal dwie dekady przed przewrotem ciężki sprzęt budowlany zaczął potajemnie pozbywać się ogromnej dżungli w pobliżu serca Birmy, z dala od miast.  Generałowie zaprojektowali nową stolicę o powierzchni 2000 mil kwadratowych, pięć godzin od stolicy Tangunu, z rezydencjami wojskowymi, prostymi i szerokimi ulicami, by mogły z nich startować myśliwce odrzutowe. By podkreślić wspaniałość tego planu, zbudowano dokładną replikę najbardziej szanowanej pagody w Biermie w Rangunie. Nową stolicę nazwali Naypyidaw, czyli siedzibą królów.

Kiedy w lutym miliony ludzi wyszło na ulicę Rangunu, by zaprotestować przeciwko zamachowi stanu, gdy żólnierze zaczęli strzelać, miasta zapaliły się, a ofiary cywilne rosły w tysiącach, rządzący byli bezpieczni w swej wspaniałej izolacji. Jak zaplanowano. Stworzyli także plan odizolowania ludzi od siebie. Miesiące przed zamachem, wojsko zakupiło oprogramowanie szpiegujące, które pozwoliło na podsłuchiwanie rozmów telefonicznych, wiadomości oraz śledzenie dysydentów. Wkrótce reżim zamknął media społecznościowe uniemożliwiając komunikację protestującym. Ludzie bali się siebie nawzajem, bali się zniknięcia. Jak w starych złych czasach, przed trwającym dekadę flirtem kraju z demokracją. 

Dzisiejsza Birma jest panoptikonem, więzieniem bez prywatności, w którym okrutny i wszystkowidzący Wielki Brat kontroluje populację za pomocą nieprzewidywalnych aresztowań i taktyki strzelania, by zabić. Rezultatem jest niemal całkowite zamknięcie kraju. Gospodarka ledwo funkcjonuje. I podczas gdy w przeszłości masowe protesty skupiały międzynarodową uwagę na problemach Birmy, reszta świata mierzyła się ze swoimi problemami. Gdy rządy strachu i miasta upadają, gromadzą się protestujący, tylko jedno miejsce zostaje nietknięte. W Naypyidaw nic się nie zmieniło. Nie odbywały się protesty, ani źdźbło świeżo skoszonej trawy nie zostało naruszone. Siedziba generałów- królów jest zarówno komiczna, jak i tragiczna – wykrochmalona baza wojskowa ubrana w tutu. Za ogrodami i rozległymi trawnikami lśnią wille, ministerstwa i hotele. Ale tam nie ma życia. Ulice są puste.

©2021 Chien-Chi Chang

water sleep II Akaike river under Xizang Road

10’27’’, instalacja wideo, 2019

Mapy kontrolowane są przez państwa narodowe: kto je tworzy, jak będą wyglądać, jak będą czytane i udostępniane. “water sleep II Akaike river under Xizang Road (2019)” ti film esej, w którym artysta prowadzi nad w poszukiwaniu zaginionej rzeki na mapach historycznych. Mapa Taipei/Taihoku z widokiem z lotu ptaka (1935 )i mapa lotnicza Taihoku, 14. Armia Powietrzna Armii Amerykańskiej (1944) przedstawia kolonialną historię Tajwanu. Proces ten zapewnia kolejną lekturę poprzez dekolonizujące spojrzenie map i zwraca uwagę na dowody obiektywnych portretów krajobrazu.

Cartographer

instalacja wideo, 28’31’’,2020

Wchodząc w pustą strefę w październiku 2019, chciałem dowiedzieć się czy jako współczesny Homo Sapien, posiadam zwierzecy instynkt, by podążać tą samą ścieżką moich śladów. Trasa, którą migrowali Truku na wschód, spotkała się już z kolonialną współczesnością pod koniec XIX wieku. Kolonizatorzy utworzyli armię, aby podbić plemiona Truku, podążając tą samą trasą migracji. Rządy kolonialne uderzyły w świat plemienny prawie jak choroba pandemiczna, i dopiero wtedy wprowadziły spis ludności, jurysdykcję i system podatkowy. W celu zdobycia pożywienia, Aborygeni podążali śladami zwierząt, by poszerzyć swoje terytorium łowieckie. Z ustnej historii Truku wynika, że żyły tu czarne krasnoludy na długo przed ich przybyciem, a ziemia którą zamieszkiwali nie była ich odkryciem.

Koloniści podążali tymi samymi tropami, by poszerzyć zarządzenie, a z drugiej strony potrzebowali doskonałej inżynierii kolonialnej, która ostatecznie obejmowała badania terenu, badania antropologiczne i topograficzne, a także kartografię. W tej trudnej krainie wdrożenie technik rządzenia wymagało stworzenia fikcyjnej zbiorowej świadomości, która zastąpiła indywidualną wolę skonstruowania ideologii, która „odczłowiecza” tubylców na tej ziemi. Tylko twierdzenie o „barbarzyństwie dzikusa” mogło uzasadnić egzekwowanie tworzenia państwa. Te ślady kontroli pojawiły się już na ziemi, która jest obecnie ledwo śledzona i trudno dostępna.

W momencie, gdy ta inżynieria modernizacji jest ukończona, autostrada międzywyspowa zbudowana przez następujący reżim, który przejął wyspę, wykręciła i już nie przecina tego miejsca. Kraina, którą nazwaliśmy naturą, pokryta tajemniczymi lasami, pełna nielicznych pozostałości po szkołach i posterunkach policji, pozostawionych przez inżynierię państwową i niezliczonych punktach pomiarowych.

Kiedy dotarłem do starego plemienia Qlapaw, przypadkowo odkryłem opuszczoną chatę górskiej farmy. Był to schron zbudowany z wydrukowanych na płótnie portretów kampanii, bambusa i drewna o różnej długości. Wygląda jak gniazdo utkane z plastikowych pasków w celu składania jaj przez ptaki rodzicielskie, które tkają jego gniazdo na pustkowiach współczesnego świata. Była to baza hotelu Qlapaw parku narodowego, przeznaczonego dla 60 osób z salą jadalną i łaźnią, która w całości została zbudowana na miejscu pierwotnego plemiennego domu przez japońskich okupantów. Dziś ten hotel w parku narodowym, nazywany przez odkrywców kolonialnego dziedzictwa „Klubem Qlapaw”, pozostał z kamiennym trzypalnikowym piecem. Na przestrzeni wieków osiedlali się krasnoludy, bestie, ludzie Truku poszukujący terenów łowieckich, odkrywcy armii japońskiej, Birmańczycy i ich potomkowie, a także zagubieni robotnicy migrujący – którzy w sumie przybyli, wypędzili i zostali wysiedleni z obcego kraju. w wysokich górach. Po tym, jak panująca mapa narysowana przez wysłanego przez państwo kartografa przestała dbać o to miejsce, pozostaje upiorny koczownik wędrowca, rysujący meandrującą mapę na pustej strefie.

Autor: Cetus Chin-Yun Kuo

Ghost Hits Wall

Video Installation, 10’38’’, 2021
Image: Ella Raidel / Sound: Sander Saarmets

Ghost Hits Wall to część artystycznego projektu badawczego chińskich miast duchów zatytułowany “Of Haunted Spaces” (2016-2019). Materiał filmowy został nakręcony w połączeniu aktorstwa i dokumentacji wskazując fantazmatyczny aspekt globalnego kapitalizmu. W Chinach, potrzeba utrzymania i pobudzenia wzrostu gospodarczego powoduje, ze budowanych miast jest więcej niż to potrzebne. Temat bada jak globalny kapitalizm wpływa i nawiedza warunki życia naszych czasów. Przestrzenie miejskie, które niegdyś były wspaniałą wizją zwiększania dobrobytu w zbiorowej fantazji. stały się wyczerpanymi i pustymi miastami. 

Organizator: Waley Art, Taiwan Cultural Industry Association 

Sponsorzy: National Culture and Arts Foundation, Department of Cultural Affairs Taipei City Government 

Dyrektor: Tsai-Hsun PENG 

Kurator: Hong-John LIN 

Artyści: Chien-Chi CHANG, Yu-Hsin SU, Chin-Yun KUO, Ella Raidel

Ta strona internetowa wykorzystuje pliki cookies

dowiedz się więcej